Komentarze: 5
ciekawe komentarze...
ciekawe komentarze...
Dziwne, ale "dziala" na mnie, gdy chlopcy z zawodówki, ktorych uczę, są wulgarni i brutalni... Np. niektórzy gdy podejdą do mojego biurka - zaglądają mi bezczelnie w dekolt... Zawstydzam się i udaję, że tego nie widzę... Ale też sama ich troszkę prowokuję... Zaczęam nosić prześwitujące bluzki z dużym dekoltem, tak że widać mi stanik. Uszylam też sobie dwie bardzo krótkie minispódnice. Chętnie przechadzam się po klasie, uwielbiam wtedy kręcić biodrami i często pochylam się nad lawkami wypinając pupę... Na chopców to dziala. Podrzucili mi do torebki liścik, w którym używali bardzo wulgarnych slów (wstyd by mi bylo je powtórzyć), napisali, że dorwą mnie gdzieś w ustronnym miejscu i opisali co ze mną zrobią... Teraz kiedy wracam samotnie późno przebiega mnie po plecach dreszczyk... Wyobrażam wtedy sobie jak napastnicy zatykają mi usta i wciągają w krzaki...
Ekscytują mnie chlopcy, których uczę. Przyglądają mi się natarczywie, kiedy np. piszę coś na tablicy, gdy przypatrująją mi się to odruchowo poprawiam sobie suwak z tylu spódnicy. Przyglądają mi się na pupę, gdy chodzę między lawkami - może zbytnio kręcę biodrami, kiedy chodzę w szpilkach. Natomiast często gdy siedzę, chlopcy upuszczają coś na podlogę i schylają się, żeby zajrzeć mi pod spódniczkę. Rumienię się wtedy, ale speszona nic nie mówię... A bardzo lubie chodzić wlaśnie w spódnicach. Spodni nie noszę prawie nigdy. W ogóle staram się ubierać bardzo elegancko. (Starannie też przygotowuję makijaż.) A chlopcom udalo się mnie zawstydzić w dzień nauczyciela, kupili mi wtedy prezent - gdy go rozpakowalam okazalo się, że to bialy koronkowy stanik...
witam wszystkich, jestem 31-letnią panną, nauczycielką, polonistką, uczę w rolniczej szkole zawodowej, chętnie napiszę o sobie więcej, to ekscytujące, że mogę mówić o sobie ludziom którzy mnie nie znają.