Archiwum czerwiec 2002


cze 27 2002 erotycznie
Komentarze: 2

pozdrawiam!

ala : :
cze 22 2002 stopem w minispódnicy
Komentarze: 6

W wakace pojadę z koleżanką stopem po Polsce, może wjedziemy do Niemiec. Obie uwielbiamy jeździć stopem. Żeby nas zabierali, zakladamy zawsze minispódnice. Potem czasem prowokujemy kierowcę. Siadamy w taki sposób, żeby spódniczki podwinęly się nam jak najwyżej...

Jeżdżąc po kraku lubimy zaglądać na wiejskie dyskoteki, gdzie nas nikt nie zna.

ala : :
cze 22 2002 Bez tytułu
Komentarze: 0

Wreszcie wakacje. Mówia tu na mnie satra pi... Trudno. nie sądzę, że jeśli ktoś posiada fantazje to ma "nierówno pod sufitem". nawet jeśli sa to fantazje najbardziej wybujale

cóż taka ze mnie baba

ala : :
cze 20 2002 wret ma rację
Komentarze: 9

bo wie, ze internetowa anonimowość pozwala wyjawić swoje najskrytsze fantazje bez ujawniania imienia z nazwiskiem, mam przyjaciólki ktorym zwierzam się z problemów osobistych, ale nie mam potrzeby wyjawiać im sekretów mojej wyobraźni, żaeby wiedzialy że to WLAŚNIE JA JE MAM, jedynie internet pozwala to zrobić bo przecież tu nikt mnie nie zna.

Sory Czajna na razie nie powiem ci, czy stracilam wianek, czy też nie...

a ty Misiu... zdradzę ci, że w szkole wyobrażam sobie, że jeden z uczniów dosiada mnie na miim wlasnym biurku.... ale bez obaw, na prawdę nie deprawuję nieletnich

pozdrawiam

Alicja

P.S. worm! ty też nie odróżniasz fantazji od tego co ktoś chce, żeby spotkalo go w życiu, postaraj przelamać w sobie pewne schematy myślowe, trzymaj się

ala : :
cze 19 2002 do czajnej i no name
Komentarze: 28

no name, kochanie, ja nie widzialam tego filmu... i nic nikomu nie wmawiam, a już tym bardziej "usilnie", skąd wiesz, że nie wynika to z mojej wyobraźni? natomiast czajna - ty wydajesz mi się wrazliwą dziewuszką, więc już cię lubię, ale pomyśl też, że różnego rodzaju odczucia są subiektywne, ot choćby muzyka, bywa, że kogoś jakaś muzyka drażni, a kogoś innego ta sama muzyka zachwyca... wiem, wiem powiesz nie porównoj muzyki do gwaltu, jasne to sprawy na innym poziomie odczuwania, ale mam nadzieję, że nieco zobrazuja ci pewien sposób myślenia

inna moja wielka fantazja to wyobrażanie sobie, że jestem w ciąży (pewnie tez powiecie, że z filmu, albo jakiegoś pamiętnika - Brigit Jones nie czytalam) nawet wkladam sobie poduszeczkę pod bluzkę i chodzę po domu z takim "bębnem".

a ty misiu... ech, szkoda slów...

ala : :